Włosy kręcone to nie tylko fryzura, to styl życia. Wiem, co mówię, bo sama mam na głowie piękne loki, które jednak wymagają ode mnie nieco więcej uwagi niż prostsze pasma. Ale wiesz co? Mimo tych dodatkowych starań, absolutnie to uwielbiam! Dla mnie pielęgnacja kręconych włosów to coś więcej niż tylko dbanie o fryzurę – to rytuał, czas dla mnie, moment, w którym mogę naprawdę zatroszczyć się o swoje włosy, a co za tym idzie, również o siebie. Z przyjemnością podzielę się z Tobą moimi sposobami i refleksjami na temat tego, jak dbać o kręcone włosy, żeby zawsze były zdrowe, piękne i pełne życia.
Po wpisie o tym, jak dbać o włosy, nadszedł czas na skoncentrowanie się na konkretnym rodzaju. Zawsze jednak powtarzam, że każde kręcone włosy są inne – jedne mają delikatne fale, inne bardziej zdefiniowane loki, a jeszcze inne to prawdziwe sprężynki. Każdy typ wymaga nieco innej pielęgnacji, ale są pewne zasady, które sprawdzają się u większości z nas – te, które zaraz Ci przedstawię, sprawiły, że moje loki są zdrowe, nawilżone i pełne blasku. A więc, zaczynamy!
Struktura kręconych włosów
Czy zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego włosy kręcone wymagają tyle uwagi? Odpowiedź leży w ich strukturze! Włosy kręcone mają bardziej porowatą strukturę niż włosy proste, co oznacza, że naturalne oleje produkowane przez skórę głowy mają trudności z dotarciem na końce włosów. To dlatego nasze loki często wydają się suche i puszą się, jeśli nie dostarczymy im odpowiedniej dawki nawilżenia.
Dodatkowo, kręcone włosy są bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne. Wiem, jak to jest – rozczesanie ich na sucho to wręcz przepis na katastrofę. Loki łamią się, tracą kształt, a my zostajemy z czymś, co wygląda bardziej jak wata cukrowa niż piękne fale. Dlatego tak ważne jest, żeby odpowiednio obchodzić się z naszymi lokami – delikatność to klucz.
Ale nie zapominajmy o tym, że właśnie dzięki swojej unikalnej strukturze, kręcone włosy mają coś, czego inne rodzaje włosów mogą nam tylko zazdrościć – niesamowitą objętość i charakter. Pamiętaj, nasze loki to nasza siła, nasz znak rozpoznawczy, a odpowiednia pielęgnacja pomoże nam wydobyć z nich to, co najlepsze!
Czego nie lubią kręcone włosy?
Och, gdyby moje loki mogły mówić, jestem pewna, że na pytanie „czego nie lubią?” odpowiedziałyby z dużą listą rzeczy! Po pierwsze, kręcone włosy nie cierpią suszarek z gorącym nawiewem. Wiem, że czasem trudno jest czekać, aż nasze włosy same wyschną, ale uwierz mi, gorące powietrze to największy wróg loków. Moje loki po takim suszeniu są sztywne, pozbawione blasku, a co najgorsze – puszą się jak szalone.
Kolejną rzeczą, której kręcone włosy absolutnie nie lubią, są silikony i siarczany w kosmetykach. Zauważyłam, że odkąd przerzuciłam się na bardziej naturalne produkty, moje loki odżyły. Silikony tworzą na włosach warstwę, która z czasem może je obciążać i sprawiać, że będą matowe i suche. Z kolei siarczany to agresywne detergenty, które mogą wysuszać skórę głowy i włosy, czego kręcone włosy szczególnie nie znoszą.
A teraz coś, co jest wręcz bolesne – rozczesywanie kręconych włosów na sucho. To prawdziwy koszmar dla loków. Kiedyś, zanim odkryłam, jak ważne jest czesanie na mokro, moje włosy po czesaniu były napuszone, a każdy lok był rozwinięty i wyglądał, jakby miał własne życie. Nigdy więcej!
Przeczytaj także:
Jak najlepiej dbać o włosy kręcone?
Tutaj zaczyna się prawdziwa zabawa! Dbanie o kręcone włosy to trochę jak dbanie o roślinę – potrzebują one odpowiedniej ilości nawilżenia, odżywienia i, co najważniejsze, cierpliwości. Moja codzienna pielęgnacja kręconych włosów to tak naprawdę rytuał, który składa się z kilku kroków, a każdy z nich jest kluczowy.
Pierwsza zasada? Nawilżenie, nawilżenie i jeszcze raz nawilżenie! Lokom brakuje naturalnych olejków, więc musimy im pomóc. Po każdym myciu zawsze nakładam odżywkę bez spłukiwania – to mój mały sekret na piękne, sprężyste loki. Lubię też regularnie stosować maski do włosów – przynajmniej raz w tygodniu. Moje ulubione to te z awokado i miodem – cudownie odżywiają i nawilżają.
Kolejna rzecz to olejowanie. Nie wiem, jak mogłam wcześniej bez tego żyć! Wmasowuję olej (moje ulubione to arganowy i jojoba) w końcówki i zostawiam na noc. Rano włosy są miękkie, lśniące i pełne życia. I tak, wiem, że olejowanie może brzmieć jak coś, co zabiera mnóstwo czasu, ale to naprawdę działa!
Czego potrzebują włosy kręcone?
Włosy kręcone przede wszystkim potrzebują nawilżenia i ochrony przed uszkodzeniami. Oprócz tego, że regularnie stosuję maski i oleje, bardzo dbam o to, żeby moje włosy były chronione przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Używam produktów termoochronnych, zwłaszcza kiedy zdecyduję się na użycie suszarki (ale oczywiście tylko z zimnym nawiewem!).
Kręcone włosy potrzebują także delikatności. Moje loki nie znoszą, kiedy traktuję je zbyt mocno – dlatego zawsze używam grzebienia z szerokimi zębami lub rozczesuję je palcami. Kiedy są mokre, to idealny moment, żeby to zrobić, bo wtedy najmniej się łamią.
Nie zapominajmy również o równowadze PEH (proteiny, emolienty, humektanty). Włosy kręcone, żeby wyglądać zdrowo, potrzebują odpowiedniej równowagi między tymi składnikami. Dlatego staram się, żeby moja pielęgnacja była zrównoważona – czasem stawiam na proteiny, które wzmacniają włosy, a czasem na humektanty, które nawilżają.
Najlepsze kosmetyki do włosów kręconych
Tutaj przedstawię Ci moje absolutnie ulubione kosmetyki, które na co dzień wykorzystuję do pielęgnacji moich loków. Testowałam wiele produktów, ale te poniżej to prawdziwe perełki!
- Cantu Shea Butter Leave-In Conditioning Repair Cream – odżywka bez spłukiwania, którą uwielbiam za jej działanie nawilżające.
- Kinky-Curly Knot Today Leave-In Detangler – świetny produkt, który pomaga rozplątać włosy.
- Maui Moisture Curl Quench + Coconut Oil Conditioner – odżywka nawilżająca, idealna dla suchych loków.
- As I Am Coconut CoWash – łagodny co-wash, który idealnie oczyszcza, nie wysuszając włosów.
- DevaCurl SuperCream Coconut Curl Styler – krem stylizujący, który podkreśla loki i zapobiega puszeniu się.
- Shea Moisture Jamaican Black Castor Oil Strengthen & Restore Masque – maska, którą kocham za regenerujące właściwości.
- Briogeo Don’t Despair, Repair! Deep Conditioning Mask – maska głęboko odżywiająca, idealna na suche i zniszczone włosy.
- Camille Rose Naturals Almond Jai Twisting Butter – cudownie pachnący krem, który nawilża i definiuje loki.
- Aunt Jackie’s Curl La La Defining Curl Custard – stylizator, który definiuje i dodaje blasku.
- Olaplex No.3 Hair Perfector – regeneracja włosów zniszczonych.
- Flora & Curl Organic Rose & Honey Cream Shampoo – delikatny szampon nawilżający.
- Bouclème Curl Cream – lekki krem do stylizacji, który nawilża bez obciążania.
Suszenie, mycie, olejowanie kręconych włosów
Jeśli chodzi o suszenie włosów kręconych, to zawsze, ale to zawsze wybieram naturalne suszenie na powietrzu. Ale kiedy czas mnie goni i muszę sięgnąć po suszarkę, używam tylko chłodnego nawiewu i dyfuzora. To mój trik na zachowanie ładnego skrętu i uniknięcie puszenia.
Mycie kręconych włosów to dla mnie jak mała ceremonia. Zawsze używam delikatnych szamponów bez siarczanów i nie myję włosów codziennie – 2-3 razy w tygodniu to mój złoty środek. Podobnie jest przy pielęgnacji włosów falowanych.
Olejowanie włosów, to mój ulubiony rytuał. Zwykle stosuję olej arganowy lub kokosowy na noc, ale kiedy moje włosy potrzebują intensywnego odżywienia, nakładam oleje na kilka godzin przed myciem. To naprawdę robi różnicę!
Zadbaj o swoje loki, kochaj je, a one odwdzięczą się pięknym blaskiem i zdrowiem! To nie magia – to świadoma pielęgnacja.
Dodaj komentarz